Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 30 czerwca 2013

DENKO CZERWIEC

Hej hej hej :)
Jak Wam mija niedzielne popołudnie? Ja zebrałam wszystkie puste opakowania zużyte w tym miesiącu i szykuje się projekt denko :)
W tym miesiącu zużyte zostały następujące produkty:
1)Bielenda, Eco Care, Bioorganiczna maseczka z zieloną glinką 'Anti - Stress'- nie raz prze zemnie wspominana :)
2)Marion, Moc Klejnotów, Szampon do włosów `Diamentowy blask`- to jedynie próbka więc nie mam o nim zdania.
3)Yves Rocher, Cure Solutions, Anti –Fatigue Soin Vitalité 24h (Krem rewitalizujący 24h)- ta mała próbka wystarczyła mi na ponad 2 tygodnie użytkowania. Wniosek z tego taki,z e pełnowymiarowa wersja musi być bardzo wydajna i na pewno warta swojej ceny ponieważ zauważyłam poprawę wyglądu skóry wokół oczu.
4)prOVag® żel- niezbyt przyjemny żel. Brzydki zapach i wolno się wchłaniał. Nie polecam.
5)Skinoren- maść na wypryski. Używałam sporadycznie ale zawsze mogłam na nim polegać. Działa bez zarzutu.
6)Rossmann, Isana, Handcreme Intensiv 5% Urea (Krem do rąk z 5% urea)-Krem jest świetny, zapewnia ochronę i komfort dłoniom w zimie i w lecie bez zbędnego obciążania. Wchłania się szybko, zaraz po wsmarowaniu, nie zostawaia tłustej ani lepkiej warstwy.
7)L`Occitane, Hand Cream 20% Shea Butter (Krem do rąk z 20% masła shea)- W tym kremie uwielbiam wszystko poza ceną( posiłkuję się próbkami). Odpowiada mi zapach, estetyka opakowania, konsystencja, poziom nawilżenia. Jest dość ciężki, co mi nie przeszkadza, mocno   i długotrwale nawilża skórę, zimą jest mi absolutnie niezbędny. Latem preferuję lżejsze wersje zapachowe, które nieco słabiej nawilżają w porównaniu do oryginalnej wersji.


 8)Miss Sporty, Ladies Night Lipgloss- bardzo wygodny w użytkowaniu dzięki pędzelkowi. Ładny, delikatny odcień na ustach, nie klei się. Na pewno kupię jeszcze jeden.
9) Bebe Young Care, Classic (Pielęgnacyjna pomadka do ust `Klasyczna`)-Dobrze nawilża, jest wydajna, tania i ogólnodostępna. Sprawdza się nawet przy niskich temperaturach, zabezpieczając usta przed przesuszeniem.Jest naprawdę udanym produktem.
10)Próbki szminek avon kolory: Frozen Rose i Pink Peach  - Ładne, dzienne odcienie. Mam wiele próbek szminek więc w kolejnych denkach pojawią się kolejne kolory:)
11)Catrice, Skin Finish Compact Powder (Puder prasowany)-Posiadam kolor 020 - Natural Beige, troszkę wydawał mi się jasny , ale to tylko złudzenie, bo dobrze dopasowuje się do cery.Poza tym puder jest drobno zmielony i aksamitny. Łatwo się go nakłada (nie tak jak w przypadku twardych kamienistych pudrów).Dość dobrze kryje, ale ja i tak nie używam go solo, tylko na podkład.Mat przyzwoity.Nie robi efekty maski i ogólnie dobrze wygląda, nie podkreśla porów.Minusem jest brak miejsca na puszek/pacynkę/gąbeczkę i brak lusterka.

12)Szczotka do masażu ciała For Your Beauty, Rossmann- Szczotka fajnie peelinguje i masuje, po prysznicu z jej użyciem skóra jest gładka i ożywiona.Ale ma jeden dyskwalifikujący minus - z każdym użyciem dosłownie się rozsypuje! Po pierwszym razie wypadła cała kępka włosków, przy drugim kolejna, po kilku użyciach szczotka pogubiła też te plastikowe kołki do masażu i popękała! Dosłownie się rozsypała. 
13)Oceanic, AA Technologia Wieku Pielęgnacja Antycellulitowa, Mleczko do ciała wygładzająco - ujędrniające-Konsystencja mleczka, jest lejąca i mało wydajna. Kosmetyk bardzo delikatny, nie nadaje się do walki z uporczywym cellulitem. Ma właściwości nawilżające    i może minimalnie ujędrniające. Ma ładny zapach i duże opakowanie, jednak ja nie zauważyłam redukcji cellulitu ani znacznego wygładzenia i ujędrnienia.


 14)Emulsja do higieny intymnej Intimea- nie podrażnia, ładnie myje i jest bezzapachowa. Konsystencja dość rzadka więc produkt mało wydajny.
15)Oceania Aroma, Shower gel (Biedronka)-Zapach jest nietypowy, bardzo przyjemny aczkolwiek tajemniczy - nie przypomina innych lawendowych kosmetyków, które do tej pory spotykałam. Moim zdaniem jest też lekko uniseks - nadawałby się również dla mężczyzny.
16)Isana, Rozpieszczający żel pod prysznic, Figa i Pomarańcza z perełkami olejku, 300 ml- Te żele pod prysznic są produktami bardzo ekonomicznymi, dostępnymi wszędzie gdzie jest Rossmann, maja poręczne buteleczki, które da się postawić na głowie. Zapach był przyjemny ale nie wiem czy kupię go ponownie.


 17)Nivea, Fresh Energy, Szampon do włosów normalnych i przetłuszczających się- Bardzo przyjemny szampon - dobrze myje,      a włosy faktycznie aż tak się nie przetłuszczają. Dodatkowo jest bardzo wydajny i niedrogi Na pewno nie raz do niego wrócę.
18) Rossmann, Prokudent, Mundspülung Zahnfleischpflege (Płyn do płukania ust 'Aktywna pielęgnacja dziąseł')- Moim zdaniem płyn ten nie jest taki zły... Mnie jego smak nie przeszkadza ( tak jak jego zielonego kolegi). Dobrze odświeża i oczyszcza zęby na cały dzień do następnego mycia. Nadaje ładny połysk zębom wydają się bielsze. Główna zaleta dla mnie to cena. Jedyna wada to faktycznie jest mocny trzeba uważać ile się leje.
19)Płatki kosmetyczne Carea - pisałam już o nich : http://meg281.blogspot.com/2013/05/denko-kwiecien-2013.html
20) Carea, Pałeczki Kosmetyczne (Biedronka)- także wspominałam :
http://meg281.blogspot.com/2013/05/denko-kwiecien-2013.html
21)Ziaja, Sopot Spa, Płyn micelarny- Zmycie makijażu jest niedokładne, po zastosowaniu toniku oczyszczającego wacik jest nadal brudny. Nie spodziewałam się, że zmyje makijaż wodoodporny          i rzeczywiście nie zmywa. Niestety nie radzi sobie także ze zwykłym makijażem oczu i szypie w oczy.
22)Bourjois, Tonique Vitaminé (Tonik witaminowy)-Dobrze oczyszcza skórę z pozostałości nocnego kremu, odświeża, tonizuje, przygotowuje cerę na przyjęcie dziennej pielęgnacji. Nie wysusza cery, nie drażni naczynek.Ładnie pachnie, ładnie wygląda, jest wydajny, ma duże opakowanie, jest niedrogi i powszechnie dostępny.

To by było na tyle z produktów zużytych w tym miesiącu:)





Zakupy w czerwcu

Hej wszystkim:) Postanowiłam zrelacjonować Wam moje czerwcowe zakupy. Są to nie tylko ubrania ale również kosmetyki. Z tym ,że z kosmetyków to głównie pielęgnacja bo akurat to zużywam na bieżąco:) Także do dzieła:
1) Joanna, Naturia, Szampon z odżywką do włosów przetłuszczających się z tatarakiem 500ml
2)Joanna, Naturia, Szampon z miodem i cytryną (nowa wersja) 500ml
3) Fa, Pink Passion, Dezodorant w sprayu
4)Palmolive Naturals Migdały i mleko
5)odżywki w sprayu Gliss Kur- są bardzo przydatne przy rozczesywaniu mokrych włosów a ostatnio dorwałam je w promocji w Kuflandzie za 6.49 (grzech nie kupić:))

Kolejna porcja zakupów pochodzi z sinsay:) 

 Limonkowy pasek urzekł mnie złotymi ćwiekami. Cena ok 10zł

Zielonkawy naszyjnik ze złotymi serduszkami za ok 7zł:)

Reszta zakupów to zbiorowisko z Housa, Terranovy i New Yorkera:




 Tak,tak. Kupiłam 4 podobne koszule różniące się jedynie kolorem ale za 24zł ciężko było nie kupić. Tym bardziej,ze są z cienkiego materiału:)

To by było na tyle. Jak tam Wasze zakupy w tym miesiącu?:)

wtorek, 25 czerwca 2013

Buty na obcasach – nosisz? Uważaj

Buty na obcasach są dla kręgosłupa tym, czym dla płuc dym tytoniowy. Tyle że na papierosach jest ramka z ostrzeżeniem o skutkach nałogu, a na pudełkach z damskimi szpilkami jak dotąd ostrzeżeń brak.A szkoda.

Buty na obcasach: szpilki, platformy, koturny, niebotyczne piętnastocentymetrowe „szczudła”, przytwierdzamy do naszych udręczonych pięt od zaledwie kilkudziesięciu lat. Podobnie nieludzkich praktyk świat nie widział od czasów cesarstwa chińskiego z jego modą na deformowanie damskich stóp. Kiedy więc my, zadowolone, kuśtykamy w butach na obcasach, a celebrytki na „ściankach” lansują szpilki w cenie luksusowej kanapy, nasz kręgosłup (i kręgosłupy celebrytek) degeneruje się w przyśpieszonym tempie.

Buty na obcasach – to wbrew naturze

Dane mówią same za siebie: jak zaobserwowali ortopedzi, na dziesięć osób, które mają problemy ze stopami i kręgosłupem, aż sześć-siedem nosiło buty na obcasach. Oto, jak działa ten mechanizm: ludzka stopa jest naturalnie przystosowana do chodzenia boso. Położona naturalnie – czyli na płask – jest główną podporą całego ciała. Na jej powierzchni rozkłada się cały jego ciężar. Natomiast gdy zakładamy buty na obcasach, pięta wędruje do góry, a siły ciążenia przesuwają się na przód stopy. W przypadku bardzo wysokich obcasów cały ciężar spoczywa na samych palcach u stóp! Kolana są nienaturalnie zgięte,  a biodra za bardzo wysunięte do przodu. Taka postawa powoduje,     że lędźwiowy odcinek kręgosłupa jest nadmiernie wygięty              i przeciążony. A to już lordoza!


Potem wszystko już sypie się jak domek z kart: uniesiona stopa powoduje, że ścięgno Achillesa ulega skróceniu, a po pewnym czasie stałemu przykurczowi. Z powodu usztywnienia kręgosłupa zaczyna boleć i drętwieć kark. Ramiona się garbią i zaokrąglają, co wpływa na całą sylwetkę i napięcia w barkach. Mało tego - jak twierdzą ortopedzi, jeśli przez dziesięć lat będziemy nosić buty na obcasach, możemy być pewne, że będziemy cierpieć na artretyzm. Nie jest lepiej, gdy przerzucamy się na platformy lub koturny - usztywniamy wtedy całą sylwetkę i zaczynamy chodzić jak na szczudłach, bo nie czujemy podłoża. Z powodu napięcia ciała kręgosłup zaczyna drżeć. To zaś prowadzi do niestabilności i urazów kolan. Nacisk całego ciężaru ciała na przedni odcinek stopy powoduje, że duży palec się wygina   i nieuchronnie pojawiają się nieestetyczne halluksy. Wbrew obiegowej opinii nie są one tylko chorobą dziedziczną. Powstają przede wszystkim na skutek noszenia wysokich obcasów oraz obuwia o wąskich czubkach. Kiedy środek ciężkości ciała przenosi się na przodostopie, paluch stopy wykrzywia się w stronę pozostałych palców (bo, jak twierdzą specjaliści, dochodzi do przewagi mięśni przywodzicieli nad odwodzicielami). Jeśli nie zdejmiemy szpilek i nie przerwiemy tego procesu, na starość nie mamy co marzyć o wąskich, eleganckich stopach!

Gdy bez szpilek ani rusz

Nie namawiam, by wszystkie cenne buty na obcasie natychmiast wyrzucać do kosza. Jeśli nie wyobrażasz sobie życia na płaskim obcasie, zadbaj jednocześnie o swój kręgosłup i stopy. Oto prosty program naprawczy dla amatorek szpilek:

1. Wkładaj szpilki tylko wtedy, kiedy naprawdę musisz, czyli        w sytuacjach reprezentacyjnych. Zdejmuj je obowiązkowo, kiedy: jedziesz samochodem, siedzisz za biurkiem, długo stoisz, robisz zakupy, idziesz na spacer.

2. Pod biurkiem trzymaj wałek z kolcami lub inne urządzenie do masażu stóp. Niech Twoje stopy „bawią się” nim podczas pracy biurowej.

3. Płaskie obuwie, np. piękne baleriny, miej zawsze pod ręką.        W torbie, pod siedzeniami samochodu, pod biurkiem.

4. Jeśli stopy mają tendencję do deformacji (np. halluksów), cuda uczyni robiona na zamówienie wkładka. Możemy ją wykonać              w specjalistycznym punkcie, po badaniu podoskopem (komputer analizuje obraz dociśniętej do podłoża stopy, a na podstawie wyników dopasowuje się indywidualnie zrobione wkładki).

5. Wykorzystaj ciepłe dni, by chodzić boso. Szczególnie jeśli masz dostęp do piasku, trawnika w parku lub ogródku albo łąki.

Ja osobiście szpilki nosze dość rzadko a Wy?:)

Inspiracje














środa, 19 czerwca 2013

Nowe buciki

Hej wszystkim :) dziś odkryłam bardzo ciekawą promocję  w Centro. Druga para butów była przeceniona o 50%. Nie mogłam się oprzeć i wzięłam 2 pary :)

Co o nich sądzicie? :)

wtorek, 11 czerwca 2013

PORZĄDKI W KOSMETYCZCE


 
Hej kochane :*** Wpadłam na pomysł porządków kosmetycznych. Jak często przeglądacie Wasze kosmetyki i pozbywacie się przeterminowanych? Przyznam się szczerze, że ja niezbyt często;(

Kilka przydatnych porad dotyczących kosmetykowych porządków.
Bałagan w kosmetyczce 
Warto wyrobić w sobie nawyk regularnego przeglądania naszych zbiorów, najlepiej robić to raz na kilka miesięcy. Pozwoli nam to uniknąć przykrych rozczarowań, gdy będzie nam się wydawać, że posiadamy dany produkt, ale okaże się, iż nie nadaje się on już do użytku. Oszczędzimy też sobie ryzyka alergii czy infekcji, na które narażamy się, używając przeterminowanych lub zanieczyszczonych kosmetyków. Przy okazji takich porządków warto też zwrócić uwagę na to, czy odpowiednio przechowujemy nasze kosmetyki i jeśli nie, znaleźć dla nich bardziej odpowiednie miejsce. Produkty kosmetyczne nie lubią być wystawiane na bezpośrednie działanie światła (głównie słonecznego), nie akceptują też nadmiernej wilgoci.




Ile „żyją” kosmetyki?
Płynne produkty tj. podkłady, tusze do rzęs, eyelinery, czy kolorowe produkty do makijażu ust, na ogół należy zużyć w przeciągu 6 do 12 miesięcy od otwarcia. Po upływie tego czasu bezpieczniej jest już do nich nie wracać. Produkty suche, tj. cienie do powiek, pudry, róże i bronzery niosą mniejsze ryzyko rozwoju bakterii. Z drugiej strony jednak należy pamiętać, iż używane do ich nakładania pędzle, mogą przenosić zarazki z naszej twarzy. Należy więc niezużyte kosmetyki tego typu wyrzucić po 2 latach od otworzenia opakowań.

Wiele mitów nagromadziło się wokół tematu przechowywania lakierów do paznokci. Popularnym błędem jest trzymanie ich w lodówce. W rzeczywistości najlepiej przechowywać je w temperaturze pokojowej, bez dostępu do światła słonecznego. Ważne jest również regularne czyszczenie szyjek buteleczek, co pozwala zachować opakowaniu szczelność, a twojemu lakierowi gwarantuje długie życie. Jeśli jednak zdarzy się, że kosmetyk zgęstnieje, nie dodawaj do niego zmywacza do paznokci, który tylko zniszczy lakier. Zastosuj kilka kropel specjalnego rozcieńczalnika do lakierów i ciesz się dalej swoim ulubionym kolorem.



Produkty do pielęgnacji twarzy mogą mieć zróżnicowane daty ważności, od zaledwie kilku miesięcy po otwarciu - do roku, ważne jest więc, by sprawdzić to przy każdym z produktów indywidualnie. Warto wybierać produkty w tubce, bądź z pompką, zamiast tych w słoiczkach. Ograniczając kontakt np. kremu z powietrzem i zarazkami możemy cieszyć się ulubionym produktem dłużej.

Produkty takie jak pędzle do makijażu czy szczotki, mogą nam służyć przez wiele długich lat, jeśli tylko będziemy o nie odpowiednio dbać. Do ich mycia najlepiej używać delikatnego szamponu, a do pędzli - specjalnego płynu, a później pozwolić im wyschnąć. Takie kąpiele należy fundować naszym akcesoriom nie rzadziej niż co trzy tygodnie, a przy codziennym ich używaniu – najlepiej regularnie, co 7 dni. 


Perfumy najlepiej zużyć w ciągu około 2 lat od zakupu, da nam to gwarancję niezmienności zapachu. Pamiętajmy, iż bazą dla tego typu produktów jest alkohol, trzymajmy więc flakony z dala od światła, a także zawsze pamiętajmy o nakrętce, która uniemożliwi utlenianie się zapachu.

Warto zabrać się więc za porządki w naszych kosmetykach, zwłaszcza że dużymi krokami zbliża się lato, czyli czas idealny na przejrzenie naszych zbiorów. Dzięki temu zyskamy nie tylko ład w kosmetyczce, ale zrobimy miejsce na nowe produkty, których być może brak odczuwałyśmy już długi czas. Nie zapominajmy też, iż kosmetyki to produkty, które mają bezpośredni kontakt z naszą skórą, należy więc dbać o to by były dla nas bezpieczne. Oczywiście, w nagrodę za sumienne posprzątanie szuflady z kosmetykami, warto wybrać się na małe zakupy.